Opublikowany przez: Kasia P. 2019-01-20 13:20:29
Autor zdjęcia/źródło: unsplash
Są osoby, które nie lubią się kłócić z natury. Są też takie, które nie potrafią „normalnie porozmawiać” i wciąż prowokują sytuacje konfliktowe. Każda z tych postaw jest ok, jeśli tylko potrafimy wyciągać wnioski i mamy wystarczająco dużo miłości do siebie po to, by kłótnie rozwiązywać. Jeśli spojrzysz na kłótnie, nawet w wielkim gniewie, z perspektywy siły więzi jaka łączy Cię z osobą z którą się kłócisz, zauwżysz, że kłótnia może czemuś służyć. Docieramy się, sygnalizujemy co jest dla nas ważne, mówimy otwarcie o swoich potrzebach, pokazujemy co nas denerwuje. Nie musisz przed kłótnią chować głowy w piasek, ani jej przeczekiwać. Przede wszystkim potraktuj ją jako rozmowę dorosłych ludzi, którzy chcą rozwiązać problem.
Czasami kłócimy się wyłącznie dlatego, że nie potrafimy wczuć się w perspektywę drugiej osoby. Ktoś nas w naszym mniemaniu po prostu atakuje i siłą rzeczy odpieramy ten atak. Sam problem jest dla jednej ze stron czymś niemalże z kosmosu. Może paść zarzut, że tutaj problemu w ogóle nie ma lub coś sobie po prostu wymyślamy, albo coś wyolbrzymiamy. Dlatego tak ważne jest żeby drugiej stronie opisać swoją perspektywę. Opowiedzieć dokładnie o tym jak sprawa wygląda z naszej strony.
Aby opis naszej perspektywy był pełen, warto w kłotni mówić o swoich uczuciach. Przykład? Zamiast mówić „Jesteś taki nieodpowiedzialny, nie mogę na Ciebie liczyć, znowu się spóźniłeś!”. Powiedz lepiej: „To spotkanie jest dla mnie bardzo ważne, denerwuje się tym, że teraz oboje się na nie spóźnimy, tak długo czekałam na Ciebie, że czuję wielki stres”. Nie do zrobienia? Tak mówienie o uczuciach jest trudne, ale z drugiej strony tylko tak możemy pokazać drugiej osobie co jest źródłem kłotni i co dokładnie przeżywamy.
Zdarza się, że w kłótni chlapniemy więcej niż byśmy chcieli prawda? Czasami potem doskonale wiemy, że wcale tak nie myślimy. Dlatego tak ważne jest by w kłótni nikogo nie obrażać. Nie nazywać kogoś „idiotą”, „nieodpowiedzialnym draniem”, „kretynką”. Takie słowa zostają w pamięci i zwykle bolą najbardziej, a potem? Tak trudno jest przez te parę nadmiarowych słów się pogodzić.
„ Ty zawsze jesteś taki, jak Cię o coś proszę”. „Nigdy nie mogę na Tobie polegać”. „Nigdy mnie nie słuchasz”. Brzmi znajomo? Używanie słów „zawsze” i „nigdy” jest dla kłótni najbardziej niepotrzebne. Po pierwsze to może być nieprawdą, ponieważ nasz partner,c zy partnerka mogą być wspaniałymi ludźmi i raz mogło im coś nie wyjść. Po drugie jak to się mówi: „widziały gały co brały”, więc był czas przywyknąć do wad partnera, a w kilka godzin kłotni nie zmienimy jego przyzwyczajeń i charakteru. Zatem skup się na konkretnej sytuacji o którą się kłócicie. To prosty sposób na to, żeby ktoś zauważył, że w tej konkretnej sytuacji zachował się nie tak jak trzeba i po prostu przeprosił.
Artykuł okazał się przydatny? Zostaw mi swój komentarz poniżej!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.